Cześć,
dawno nie było serii "Miętowa Fotografia" na moim blogu, co oczywiście nie znaczy, że całkowicie ją porzuciłam. Z racji tego, że było zimno, ponuro i paskudnie, nie wychodziłam zbytnio z domu w celach robienia zdjęć (a tak naprawdę byłam pochłonięta pracą). Na szczęście mamy już wiosnę, więc i powracam z moją serią, którą postaram się (obiecuję) publikować regularnie. Kto jest spostrzegawczy, może zauważyć nową zakładkę w menu bloga, traktującą właśnie o fotografii :)
Zapraszam na kolejny, trzeci już, post z cyklu "Miętowa Fotografia".
Na początek 2 zdjęcia zimowe, które były robione w Styczniu. Komu już za ciepło, może powrócić do magicznej krainy śniegu.
|
Widok z okna z biura, gdzie pracuje mój mąż. |
|
Droga prowadząca do metra, zaraz obok bloku gdzie mieszkam. |
Teraz będzie już bardziej wiosennie :)
|
Czekając na metro. Czuć wiosnę w powietrzu. |
|
Taka piękna sadzawka na środku restauracji. |
|
Spacer po mieście w niedzielne popołudnie. |
|
Mamy w Korei sezon na truskawki. |
|
Uwielbiam jabłka :) |
|
Zachód słońca nad betonową dżunglą. |
|
Mój malutki sukulent. |
|
Korki na ulicach to widok codzienny.
|
Przy okazji zapraszam serdecznie na mojego instagrama, gdzie na bieżąco możecie śledzić nowe zdjęcia.
Klik ----> @mint_on_mars
Mam nadzieję, że zdjęcia się Wam podobają.
Do następnego,
Znajome klimaty na zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńSezon na truskawki w zimie zaskoczył mnie bardzo !
Zdjęcia są super 😊 zdecydowanie wolę te wiosenne, jeszcze nie zdążyłam zatesknić za zimą 😉
OdpowiedzUsuńMmmm... też uwielbiam jabłka!
OdpowiedzUsuńOj na sezon na truskawki czekam z niecierpliwością:). Wiosna, wiosna - u nas wkroczyła gwałtownie:). Dzis taki piekny dzuen, ze aż chce się żyć:)
OdpowiedzUsuńZa zimą nie tęsknie bo milion razy bardziej wolę wiosnę 😊 I słoneczko. A truskawki bym zjadła 😊
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia - sadzawka na środku restauracji bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie fotorelacje ♥
OdpowiedzUsuńMega mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, ładnie tam macie, a ta sadzawka jako architekt krajobrazu powiem - dobry element ;)
OdpowiedzUsuńJa się cieszę z końca zimy, a tu takie zdjęcia, brr :) Truskawki chętnie bym sobie już zjadła, ale trzeba do czerwca czekać :(
OdpowiedzUsuńU mnie się sezon truskawkowy już kończy :(
Usuńpiekne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskawki, za to nie cierpię jabłek, a zimy zazdroszczę. Kocham miłością niestety nie odwzajemnioną zimę i śnieg.
OdpowiedzUsuńUwielbiam przeglądać zdjęcia, szczególnie te zrobione gdzieś w dalekich zakątkach świata. Dla mnie Korea to zupełnie inny świat, chociaż zima tam wygląda całkiem jak ta polska - biało i ponuro :D
OdpowiedzUsuńMacie truskawki?! Podziel się! :)
OdpowiedzUsuńTwój mąż ma świetny widok z okna.
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne.
Pozdrawiam. :)
Szczerze mowiac, nie wiedzialam, ze w Korei taki snieg spada ;) Swietne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Szczególnie świeże owoce. ;]
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, jak ładnie :)
OdpowiedzUsuńTych truskawek zazdroszczę, bo oststnio kupiłam je raz w Polsce i smakowały nawozem i jakąś inną chemią, w efekcie były paskudne, choć wyglądały przepięknie. :(
OdpowiedzUsuńNo niestety w PL chyba jeszcze nie ma sezonu na truskawki a tu się już prawie kończy.
UsuńZ każdym kolejnym zdjęciem przenosiłam się w inną przestrzeń - od cichego zimowego imperium poprzez nieśmiałe wiosną pejzaże - nawet do lata, dzięki apetycznym truskawkom ;) Już zapomniałam, jak smakują!
OdpowiedzUsuńRównież przepadam za jabłkami - najbardziej za zielonymi, kruchymi i soczystymi ligolami, wspaniale kwaskowatymi. A Twój maleńki sukulent - rozczulajacy <3 Wydaje się byż taki bezradny <3
od czasu tego zdjęcia sporo urósł!
Usuń