Paczka niespodzianka od firmy 붐디아다 (BOOM DE AH DAH)
Cześć!
Całkiem niedawno zostałam "odkryta" przez pewną koreańską firmę kosmetyczną Boom De Ah Dah na instagramie. Od słowa do słowa, wyszła z tego mała kolaboracja, ponieważ 2 dni później zapukał do mnie kurier z paczuszką od wyżej wspomnianej firmy.
Mimo, że nie uzgadniałam z nimi żadnego wpisu na blogu czy instagramie, a kosmetyki dostałam w ramach "promocji marki", chce się z Wami podzielić moim słowem bożym na ich temat.
Do wyboru miałam 3 kosmetyki z ich oferty. Mój wybór padł na piankę do mycia twarzy oczyszczającą wągry, krem do twarzy oraz krem do rąk. Bo wiadomo, kremów nigdy nie za wiele :D
Każdy kosmetyk zapakowany jest w osobny kartonik. Dla mnie to plus bo już sama oprawa graficzna wygląda schludnie i nadaje się na prezent. Ogólnie nie lubię gdy na opakowaniu kosmetyku jest za dużo informacji i jakieś zbędne ozdobniki oprócz składu i nazwy produktu.
Krem do twarzy ma pojemność 50 ml. Jest on rozjaśniający, dodający blasku i ma zrobić z naszej skóry "royal skin". Jestem bardzo ciekawa tego kosmetyku.
Krem na plastikowy talerzyk zabezpieczający kosmetyk przed rozlaniem się. Przy okazji mamy pewność, że nikt nie korzystał z tego dobrodziejstwa przed nami.
Sama konsystencja kremu jest bardzo treściwa i tłusta. Szczerze, to średnio mi przypadła i ciężko się rozprowadza na twarzy, ale dam temu kremowi więcej szans. Wystarczy niewielka ilość na całą twarz więc będę go mieć dłużej niż krem na bazie wody.
Kolejne dwa produkty czyli krem do rąk i pianka do czyszczenia twarzy mają bardzo podobne opakowania. Oba kosmetyki zabezpieczone były folią.
Krem do rąk na bazie wody z kwiatem gardenii a pojemności 60 ml. Przepięknie pachnie, szybko się wchłania. Standardowe kremiki do rąk w Korei w wersji torebkowej czyli w tubce, mają pojemność 30 ml, a tutaj jest dwa razy więcej, więc jak dla mnie super! Firma w ofercie ma jeszcze kremik z kwiatem lotosu, który chętnie przetestuje już w ramach "własnych testów" ;)
Pianka do czyszczenia twarzy przeciw wągrowa o pojemności 150 ml, zapakowana w klasyczną tubkę. Ten produkt powędruje to mojego męża, bo ja jako-tako nie mam problemu z wągrami i porami tak jak On. Sam zapach jest ładny, typowo kosmetyczny. Dobrze się pieni i zmywa z twarzy pod bieżącą wodą.
Moim zdaniem najlepszy jest dla mnie ten kremik do rąk. Nie dość, że duża pojemność to jeszcze super zapach, jakbym miała bukiet kwiatów pod nosem. Jeśli ktoś ma ochotę przejrzeć ofertę firmy Boom De Ah Dah, zostawiam linka tutaj.
Do następnego,
Nie znam marki. Fajna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna paczka niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej marki, widzę ją pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńKrem gęsty, no ale jak ma Ci jakiegoś "rojala" zmajstrować to trzeba się przemęczyć :). O marce nawet nie słyszałam, ale ja zawsze gdzieś w ogonie pędze.
OdpowiedzUsuńHaha właśnie czekam aż będę mieć tego "rojala" na buzi. :D
UsuńKolaboracja (łac. ko – przedrostek oznaczający „razem, wspólnie” + łac. laborare – „pracować”) – współpraca z nieprzyjacielem, okupantem; kolaborant, kolaboracjonista – współpracujący z wrogiem, zaborcą.
OdpowiedzUsuńWspółpraca (ang. collaboration), wersja spolszczona: kolaboracja.
UsuńPierwotnie „kolaboracja” oznaczała każdą współpracę, a to co napisałaś powyżej odnosi się tylko do czasów wojny i okupacji.
Mam nadzieję, że pomogłam :)
Wyglądają naprawdę Royal ;) Daj znać jak ta pianka się sprawdza, co ja jestem na etapie poszukiwania pianki do mycia twarzy ;)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak Royal będzie po zdenkowaniu tego kremu ;P
UsuńNie znałam tej marki, ale z chęcią przejrzę ich ofertę! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna niespodzianka. Samej marki nie znam :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ale kosmetyki wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale paczka ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale niespodzianka rewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z tą marką .
OdpowiedzUsuńFajnie :D Mnie ostatnio swanicoco zaskoczyło :D i wynikła z tego międzynarodowa kolaboracja :D hahah :D czekam teraz na pakę od nich :D
OdpowiedzUsuńO jednak? fajnie :) czekam na post z dobrociami w takim razie!
UsuńOch ten krem do rąk to ja w takim razie egzekwuję od Ciebie hahaha ;) !!
OdpowiedzUsuńkrem do rąk jest fajniutki, nie powiem :D
UsuńBardzo fajnie z ich strony, że przesłali Ci taką niespodziankę ;-) Ciekawe jak sprawdzą się ich kosmetyki przy dłuższym stosowaniu ;-)
OdpowiedzUsuńKończę kremik do rąk i szkoda, że nie mam kolejnego opakowania bo jest genialny :)
UsuńMinimalistyczne opakowania aaaa! Czemu one są takie piękne :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie skromne opakowania, w końcu liczy się wnętrze :D
OdpowiedzUsuńWspaniała niespodzianka! Produkty prezentują się wręcz monarszo. Z tego kosmetycznego dostojeństwa chętnie porwałabym krem do rąk! W Polsce tak trudno znaleźć krem o pięknym zapachu, więc może powinnam zagłębić się w koreańskie dobrodziejstwa? 💖
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńteraz już znasz po przeczytaniu mojego posta ;)
UsuńBardzo ciekawa przesyłka :) Miło gdy firma sama odnajdzie blogera, zainteresuje się jego pracą i zaproponuje współpracę :)
OdpowiedzUsuńDobra współpraca nie jest zła. :)
OdpowiedzUsuńpewnie :)
Usuńja też nie mam dużego problemu z wągrami ale taką piankę mogłabym przytulic :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kremu do rąk i tego jak pachnie, bo lubię gardenię:)
OdpowiedzUsuńPachnie błędnie :) Jakbym miała bukiet kwiatów przy nosie :)
UsuńŚwietna niespodzianka :D
OdpowiedzUsuńFajna niespodzianka i faktycznie ładnie wyglądają te kremy :D W moim ulubionym kolorze opakowania. Haha
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie minimalistyczne opakowania :) Rzeczywiście przyjemna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńNiespodzianki zawsze są przyjemne ;)
Usuń