Świątecznie w IKEA
143
bombki
,
boże narodzenie
,
choinka
,
IKEA
,
inspiracje
,
korea
,
lifestyle
,
meble
,
mikołaj
,
święta
,
wnętrze
,
zakupy
Hej!
Z racji tego, że tegoroczne święta spędzam w Korei z dala od domu i swoich rodziców (nad czym bardzo ubolewam), postanowiłam, że będę wkrecać się w świąteczny nastrój jak tylko mogę. Wczoraj wybrałam się z mężem do IKEA, pooglądać wystawy i troszkę poczuć magię świąt.
Zapraszam do czytania i oglądania pięknych świątecznych inspiracji!
Uwaga: dużo zdjęć
W IKEA zawsze są tłumy, i nie zrozumcie mnie źle ale nie wiem czy ten sklep to idealne miejsca dla matek z wózkami i płaczącymi dzieciaczkami, kiedy i tak jest tam tłok i ścisk i ciężko dorwać konkretną rzecz. Mam wrażenie, że większość Koreańczyków przyjezdza tam tylko zabić czas a nie w zamiarze kupna. Taki sztuczny tłum bardzo działa mi na nerwy, szczególnie gdy oglądam coś konkretnego i nagle koło mnie pojawia się z 5 osób tylko po to by też podotykać i poprzeszkadzać.
Mimo, że wybrałam się tam w piątek, tłumy i tak były ale na szczęście udało mi się zrobić kilka fajnych fotek.
Mam nadzieję, że dla niektórych będą inspiracją do świątecznego wystroju!
Ktoś mi się wcisnął do zdjęcia... żartuje, to mój mąż ;) |
Uwielbiam bombki w srebrnym kolorze |
Oczywiście selfie musi być |
Piękna dekoracja na stół wigilijny |
Znów selfie... nawet nie widać, że mam spódniczkę i rajstopy |
Choinka na sekcji restauracyjnej |
Wygląda jak idealny kącik do czytania |
Zakupienie takiej gwiazdy chodzi za mną od kilku świąt |
Koniecznie w przyszłym roku, kiedy już będę w Polsce, zamierzam udekorować swoje mieszkanie z ozdobami z IKEA bo są przecudne i cenowo nie aż tak straszne.
I na szczęście w Polsce jest więcej niż jeden sklep ;)
Dziś post krótki ale za to treściwy, mam nadzieję, że tak jak ja lubicie piękne rzeczy i świąteczne dekoracje :)
Do następnego,
Och my tak samo jak WY chodzimy sobie po sklepach patrząc na dekoracje świąteczne by poczuć tę Magię Świąt , uwielbiam ten czas <3 W fajny nastrój mnie wprowadiłaś Kochana :) Buziaki
OdpowiedzUsuńNiestety nam zostaje tylko patrzenie bo nie ma sensu kupować dekoracji, jak za rok już będziemy w Polsce :)
UsuńFajna ta koreańska Ikea ;) Ja żałuję, że nie mam żadnej w pobliżu, a 2 godziny jechać do Ikei to mi się zwykle nie chce...
OdpowiedzUsuńJa mam w miarę blisko, godzinkę autobusem. A w Polsce mieszkam koło Katowic więc rzut beretem ;)
UsuńJa w tym sklepie bywam nie często, a to dlatego że mam bardzo daleko do niego :) Troszkę żałuję, bo rzeczy mają świetne i tanie :)
OdpowiedzUsuńrzeczy faktycznie mają fajne ale też trzeba dobrze trafić. Mebli bym nie kupowała ale dodatki to jak najbardziej :)
UsuńU nas w Ikei też tłumy, całe "wycieczki" chodzą żeby sobie pooglądać:)Ja też lubię już ten świąteczny nastrój w sklepach, ale im bliżej świąt, tym gorzej będzie bo nie lubię tłumów. Fajne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńWycieczka, wycieczką ale jak widzę nagle tłum kobitek z wózkami oglądających kafelki (których na pewno nie zamierzają kupować) to chce mi się śmiać :P
UsuńJa mam dość daleko do tego sklepu...ale bardzo lubię tam jeździć :D
OdpowiedzUsuńJa mam godzinkę autobusem, da radę ;)
Usuńzajrzyj do casa mia w seulu <3 jest przecudownie
OdpowiedzUsuńZajrzymy tam razem w Styczniu :P
UsuńŚwietne aranżacje wnętrz i te świąteczne dekoracje! :) W Ikei byłam może ze 2 albo 3 razy w życiu. :>
OdpowiedzUsuńJa jestem kilka razy na rok a gdy mieszkałam w Warszawie i miałam IKEA pod nosem to bywałam dość często ;)
UsuńW polskiej Ikei też bywa tak tłumnie i wkurzająco, nie lubię tego sklepu. Tzn. podobają mi się niektóre meble, ale nie lubię tam chodzić.
OdpowiedzUsuńMebli bym nie kupowała bo nie wiem jak to jest z jakością, ale gadżety i duperele to jak najbardziej :)
UsuńNie zrozum mnie źle, ale narzekasz na sztuczny tłum ludzi, którzy jadą do Ikea aby zbić czas, a sama zrobiłaś to samo. Pojechałaś aby pochodzić, porobić zdjęcia i poczuć magię świąt. Nic w tym złego, ale trochę empatii. Skoro coś robisz, to nie narzekaj, że ktoś robi to samo i Ci w tym przeszkadza. Odbijając od tego, to mam nadzieję, że jednak uda Ci się choć trochę poczuć magię świąt w tym roku i przetrwasz je z myślą, że już za rok będziesz Polsce z rodziną. Miłego grudnia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak, masz rację ale miałam tu bardziej na myśli mamy z wózkami, które się przepychają na patrząć na nikogo :D Ja do Ikea pojechałam owszem zrobić kilka fotek ale też miałam w planie zobaczenie kilku rzeczy w zamiarem póżniejszego kupna :) Dzięki, pozdrawiam!
Usuńwszystko kusi :)
OdpowiedzUsuńA portfel taki cieńki :P
UsuńUwielbiam takie dodatki, kuchenny dział jest moim ulubionym :P
OdpowiedzUsuńMój też a otwarli go dopiero kilka miesięcy temu.
UsuńUwierz, w Pl jest tak samo...dzikie tłumy.. Także od piątku popołudnia do niedzieli - lepiej omijać IKEA. To czas dla tych, którzy mają do tego sklepu daleko - i muszą traktować to jak weekendową wycieczkę ;) Ja mam blisko więc preferuję wypady w tygodniu po pracy :-P
OdpowiedzUsuńA Ty to masz w ogóle rzut beretem ;) Ja mam trochę dalej bo ze Świon do Kato to jakieś 30 min busem + jeszcze do IKEA podjechać, ale nie narzekam.
UsuńZ wielka przyjemnościa wybrałabym się do Ikei na przedświąteczne zakupy
OdpowiedzUsuńWarto bo mają piękne ozdoby w przystępnych cenach :)
Usuńe całej korei jest tylko jedna ikea? aż się wierzyć nie chce!
OdpowiedzUsuńNiby jedna z większych na świecie (jeśli chodzi o powierzchnię) ale tak, tylko jedna. Otwarli ją w Grudniu 2014.
UsuńA ja się pochwalę, że nigdy jeszcze nie byłam w tym sklepie :P Jakoś nie mam potrzeby by się tam wybierać. Może kiedyś, jak będę samodzielnie urządzać mieszkanie, ale teraz jakoś mnie nie ciągnie :D
OdpowiedzUsuńW sumie podziwiam, bo ja przeważnie jak tam jestem wydaje kasę na jakieś duperele... Tylko ostatnio nic nie kupiłam bo mąż patrzył surowym okiem ;)
Usuńjakie śliczne rzeczy
OdpowiedzUsuńFakt, IKEA ma piękne dekoracje świąteczne :)
UsuńAle piękne świąteczne migawki, zazdroszczę ci, że możesz tam być :D
OdpowiedzUsuńA ja żałuję, że nic nie kupiłam :P
UsuńJak świątecznie :3
OdpowiedzUsuńNo a jak, w końcu Święta idą ;)
UsuńRzadko jeżdżę do Ikei, daleko mam.
OdpowiedzUsuńJa mam z godzinkę autobusem, można przeżyć taką wycieczkę.
UsuńMnie nie można do takich sklepów wpuszczać bo wariuję :)
OdpowiedzUsuńJa też, ale tym razem udało się i nic nie kupiłam.
Usuńświątecznie :) wyobrażam sobie te tłumy :)
OdpowiedzUsuńTłumy są, były i będą ;)
Usuńponoć w Ikea są najtańsze duże paki podgrzewczy, wybieram sie do
OdpowiedzUsuńIkei ale niestety nie po drodze mam
W Koreańskiej IKEA wcale takie tanie nie są. Paczka 30 podgrzewaczy zapachowych za 10 tysięcy won czyli jakieś 36 złotych, gdzie w Polsce one kosztują 10 zł.
Usuńaha
UsuńChyba będę musiała zajrzeć do Ikei :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńŚwietne zdjęcia. Aż poczułam magię świąt :-)
OdpowiedzUsuńPrawidłowo ;)
UsuńCudnie to wygląda! Obserwuje! ;3
OdpowiedzUsuńhttps://lone-gunmens.blogspot.com
hej, dziękuję! Zajrzę do Ciebie w wolnej chwili.
UsuńZakochałam się w jeżykach :D Cudne są
OdpowiedzUsuńKosztowały kilka dolarów, więc warto kupić :)
UsuńJa mam Ikee pod domem, ale niezbyt czesto tam chodze. Tak jak mowisz sztuczny tlum i fani hot dogow za 1.-
OdpowiedzUsuńFani Hot Dogów to już inna liga :P
UsuńJa już się nie mogę doczekać świąt. Uwielbiam ten klimat, czas spędzony z rodziną. Dekoracji w domu praktycznie nie mam, przy kotach jest to trudny do ogarnięcia temat. Najbardziej spodobał mi się papier do pakowania prezentów z drugiego zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńNo przy kotach to chyba choinka powinna wisieć na ścianie :P
UsuńW Polsce więcej niż jeden sklep Ikea, a tłumy i tak niesamowite... ;) Co do matek z dziećmi - mam podobne spostrzeżenia.
OdpowiedzUsuńTaki urok matek z dziećmi ;)
Usuńładna z Was para:)
OdpowiedzUsuńDzięki :P
Usuńpiękne rzeczy, aż by się już chciało te święta :) Ja akurat do ikei mam blisko, tylko zawsze gdy się tam wybieram to coś kupuję :P Więc wolę za często nie chodzić :P
OdpowiedzUsuńNiech zgadnę... przeważnie kupujesz świeczki? ;)
UsuńFajne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńO kurczę, nie wiedziałam że Ikea jest też w Korei :D w sumie niczym się nie różnie od tych europejskich sklepów. Jak to możliwe że są tam choinki? xD Azjaci chyba nie obchodzą Świąt Bożego Narodzenia? xd
OdpowiedzUsuńJest ale tylko jedna jak już wspomniałam na początku posta. Co do choinek to są, ale faktycznie Azjaci jako tako nie obchodzą świąt. Będę o tym pisać niedługo na blogu!
UsuńJa nie mogę chodzić do Ikei bo wszystko mi się tam podoba!:-)
OdpowiedzUsuńMój mąż powiedział, że też już mam zakaz :D
UsuńDziękuję za odwiedziny na NIAF NIAF :) Uwielbiam ikee, ale nie miałam pojęcia, że jest w Korei!
OdpowiedzUsuńWidzisz, teraz już wiesz, że jest! ;) Chętnie zajrzę do Ciebie ponownie. Buźka!
Usuńdzięki za te zdjęcia :) ślicznie oddają klimat nadchodzących Świąt !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
MARLENAILS
Cieszę się, że Ci się spodobały moje zdjęcia!
Usuńsame cudeńka! :)
OdpowiedzUsuńzostaję z Tobą na dłużej :)
monikaozdoba.blogspot.com
hej, bardzo dziękuję :)
UsuńIkeę bardzo lubié aczkolwiek podobnie jak ty, nie lubię przepychu, kolejek! Podobnnie jak ty, również nie spędzę świat w domu z rodzina, jeszcze nie! Wybraź sobie, że nie byłam na świętach w domu przez 8 lat! Latamy dwa razy do roku do Polski ale niestety nie na święta, wtedy nie dajá tak urlopu, zwłaszcza u męża w pracy. Ale pogodziłam się z tym i czekam, kiedy już wrócimy na stałe, to wtedy będę miała wspaniała wigilię w swoim domku. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń8 lat.. o matko, podziwiam. Ja byłam w zeszłym roku ale sama, bez męża i niby było OK bo z rodzicami itp ale jednak bez męża, więc tak średnio się czułam. Na szczęście to ostatnie święta w tej okropnej Korei. Buźka kochana, i tulam ciepło bo wiem dobrze co przeżywasz!
UsuńMnóstwo pięknych przedmiotów, bardzo świąteczny klimat :) Zaskoczyłaś mnie, że w Korei jest tylko jedna Ikea, to prawdziwa ciekawostka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness :)
Jedna, jedyna i nawet nie wiem czy mają w planach otwarcie kolejnej. Chyba nie, bo skoro od 2 lat jest tylko jedna...
UsuńDo Ikei rzadko jeździmy chyba, że po coś konkretnego.
OdpowiedzUsuńDekoracje piękne ale zawsze zastanawiały mnie udekorowane stoły stroikami itp. Gdybym ja tak ustroiła stół to gdzie bym postanowiła dania świąteczne? Dlatego w tej kwestii stawiam na minimalizm.
No tak, z tym udekorowanym stołem to różnie bywa :)
Usuńjak ja uwielbiam te wszystkie świąteczne ozdoby!
OdpowiedzUsuńciemoszewska.blogspot.com
A kto ich nie lubi? :P Są cudowne i bardzo klimatyczne :)
UsuńJa nie mam Ikei obok siebie, a lubię ten sklep :)
OdpowiedzUsuńJa mam praktycznie pod nosem bo co to godzinka busem miejskim :) szybko mija taka podróż.
UsuńJak ja dawno tam nie byłam...
OdpowiedzUsuńPolecam się przejechać teraz w okresie świątecznym :)
UsuńWydaje mi się, że asortyment lepszy niż w polskich ikeach, ale może mi się wydaje;)
OdpowiedzUsuńPorównywałam z ciekawości katalog polskiej IKEA i stronę www i tez pytałam znajomych, i raczej asortyment taki sam :)
UsuńJakie pięknie świąteczne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńCo nie? Cudowności :)
UsuńIkea ma fajne dodatki do domu i świetne dekoracje na święta. Bardzo ciekawe inspiracje. Super zdjęcia :] A Ty i Twój Mąż świetnie wyglądacie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńIKEA jest extra ale szkoda, że cenowo w Korei już tak extra nie jest... Bardzo dziękujemy! :*
UsuńDo tej pory byłam tylko raz w Ikea, ale zakochałam się w tym sklepie. Mam zamiar tam pojechać z mamą - ale nie wiadomo kiedy to nastąpi.
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz zabrać mamę :)
Usuńfajne inspiracje, zrobił się już świąteczny klimacik :) urocze te jeżyki hehe
OdpowiedzUsuńobserwuje :*
Dziękuję bardzo za obserwacje! :)
UsuńJak cudnie i świątecznie. Tak dawno tam nie byłam, czas nadrobić i się wybrać :)
OdpowiedzUsuńOj to koniecznie musisz jechać! :)
UsuńMi się nie chce jechać do koreańskiej Ikei- daleko i skoro piszesz, że drogo - to tym bardziej.
OdpowiedzUsuńAle muszę przyznać, że ich dekoracje świąteczne każdego roku mi się podobają!
Taka sama IKEA jak u nas ;) No ale ceny faktycznie wyższe.
UsuńU mnie gwiazda już wisi w mieszkaniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper :) Pozdrowienia!
Usuńja w Ikei byłam ostatni raz hm.... rok temu?:D
OdpowiedzUsuńkawał czasu :D
UsuńŚliczne są te dekoracje świąteczne w IKEA. Niestety nie byłam w niej podczas tego okresu, bo koło mnie żadnej nie ma. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justlittlewhiner.blogspot.com/
O szkoda, że nie ma.
UsuńTeż uwielbiam rzeczy z Ikei i pół mojego mieszkania jak nie więcej, jest właśnie z tego sklepu urządzone ;) Ale niestety prawdą jest to, że wiecznie jest tam peeełno ludzi :/
OdpowiedzUsuńA jak z jakością mebli? Jestem tego ciekawa, bo w przyszłym roku będę musiała trochę mebli zakupić.
UsuńNie wiedziałam, że masz męża! Tak młodziutko wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńTy byłaś w koreańskiej IKEI a ja nawet w Polskiej nie byłam :)
No tak wyszło, że mam :D Wyglądam młodo ale niestety metryka nie kłamie moja droga :D
Usuńbardzo lubię jeździć do Ikea, zawsze wyjdę tam choćby ze świeczką :P
OdpowiedzUsuńJa też chciałam świeczki, ale jednak za drogie...
UsuńJaka fajna Ikea :)
OdpowiedzUsuńJa byłam w listopadzie i tez bylo dużo ludzi więc pomimo tego, że lubię świąteczny klimat już tam nie pojadę w tym roku, przerażają mnie te tłumy.
Teraz tłumów coraz więcej bo zbliżają się święta. Po nowym roku powinno być luźno bo ludzie nie będą mieć tyle kasy na szaleństwa ;)
UsuńBardzo podoba mi się twój blog. Publikujesz ciekawe posty. Czy jak wrócisz do Polski to znajdziesz czas , aby bloga dalej prowadzić? Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńOczywiście :) Nie zamierzam rezygnować z bloga kiedy już będę w PL. Dla mnie blogowanie to hobby i odskocznia od dnia codziennego.
Usuńświetnie tam wygląda :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńIkea jak Ikea, ale fajnie, że mogłaś poczuć odrobinę świątecznego nastroju ;-) Ja mieszkam na emigracji już 9 lat, a nadal nie jest to moje miejsce i nawet nie trudzę się, żeby mieć jakieś świąteczne dekoracje, zawsze Boże Narodzenie spędzam w Polsce.
OdpowiedzUsuń9 lat... o kurde chyba bym takiego czasu nie wytrzymała, chyba że mieszkałabym w normalnym kraju a nie takim zakręconym jak Korea...
Usuńmatkooo <3 te ozdoby tak mi się podobają, że aż same proszą o zakup :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja chętnie bym coś kupiła ale za rok wracam do Polski na stałe więc mi się nie opłaca.
UsuńŚwietny wystrój zrobili ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, bardzo mi się podoba. Super klimat. Gdyby tylko ludzi było mniej ;)
UsuńJa tu świątecznie :)
OdpowiedzUsuńTak ma być ;)
UsuńPrzez wakacje robiłam zakupy w sklepie IKEA. Niby miałyśmy być tam z kuzynką na chwilę, a spędziłyśmy tam ponad 3 godziny. Wiele rzeczy mi się tam spodobało i stwierdziłam, że cenowo nie ma tak strasznie jak myślałam ;) Kupiłam wtedy dwie półki, doninczki i nożyk do pizzy. Teraz też bym się przejechała tam, by pooglądać świąteczne ozdoby.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kupować gadżety kuchenne w Ikea, bo faktycznie aż tak bardzo po kieszeni nie idzie ;)
Usuńuwielbiam ikea <3
OdpowiedzUsuńIdealne miejsce do wydawania kasy ;)
UsuńJa bym chyba oszalała ze szczęścia, gdybym teraz zjawiła się w IKEA. Wolę nie ryzykować, bo mogło by się to skończyć debetem na koncie :P
OdpowiedzUsuńNo to lepiej się trzymać z daleka ;)
UsuńUwielbiam dekoracje świąteczne!
OdpowiedzUsuńWitam w gronie miłośniczek dekoracji świątecznych ;)
UsuńJaka cudowna atmosfera, piękne ozdoby, kilka nawet mnie zainspirowało :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Po to są tego typu wpisy, by inni mogli znaleźć inspiracje :)
UsuńMnie się Ikei prawie wszystko podoba :-)))))
OdpowiedzUsuńPilnuj portfela w takim razie ;)
UsuńJa na szczęście (lub nie!) Ikea mam daleko, a w Krakowie nie chce mi się jeździć na koniec miasta, a później tłuc się z siatką, autobusem. Lepiej dla mojego portfela.. :D Uwielbiam pogrzewacze, świeczki, doniczki i inne, domowe pierdoły :) Obserwuję i odnalazłam Cię dzięki Hedonizm & Eskapizm :)
OdpowiedzUsuńO dziękuje, właśnie widziałam od niej post gdzie pisała o moim skromnym blogu :D Ja mieszkam dość blisko IKEA i to jest nie spokojne dla mojego portfela ;)
UsuńTo będą moje drugie Święta z daleka od domu i ...w pracy :(
OdpowiedzUsuńJest jakaś magia Ikea, mimo że powstało bardzo dużo podobnych sklepów popularność tego nie słabnie. Pozdrawiam :)
Uwielbiam ikeę, mamy cały dom w produktach z Ikei. Jak nie masz kasy i chcesz dobrze wyglądać to polecam tam zakupy :)
OdpowiedzUsuń