Gumki scrunchies. Świetna alternatywa do ozdoby włosów.

 Cześć! 

Gumki scrunchies to HIT ostanich miesięcy. Mimo, że kiepska ze mnie "włosomaniaczka' a "włosing" znam tylko z nazwy i nigdy nie mam czasu na dokładną pielęgnacje włosów... gumki do włosów "scrunchies" skradły moje serducho. 




Włosy każdego z Nas rządzą się swoimi prawami. Ja od zawsze marzyłam o długich i prostych włosach, a co "dostałam" w genach to kręcone-falowane włosy, które są ni to cieńkie, ni to grube. 

Od zawsze miałam problem z odpowiednimi gumkami do włosów, bo wszystkie jakich używałam do tej pory, wyrywały mi włosy... Nie ma nic gorszego niż widok wyrwanych włosów przy codziennej stylizacji fryzury z rana. 

Od kilku moich znajomych blogerek, którą są prawdziwymi włosomaniaczkami i mistrzynami wiedzy o pielęgnacji włosów, usłyszałam, o gumkach do włósów "scrunchies". Na początku byłam sceptyczna, bo jak kawałek materiału może dobrze trzymać włosy w koku cały dzień?

Nauczona moimi doświadczeniami z wyrywaniem włosów przez wszelakie gumki i opaski, nie byłam zdecydowana na kupno gumek scrunchies patrząc realnym okiem na to, ile jedna kosztuje (od 15 zł w górę). 

Jednak, po pewnym czasie, skusiłam się i ja! To była najlepsza decyzja dla moich włosów, które i tak już są bardzo nadwyrężone farbowaniem na kolor niebieski. Ale bardzo ciężka decyzja bo takich gumek jest od groma w internecie. 

Gumki scrunchies jakie posiadam, pochodzą ze sklepu Keratin Moment. Jest to nie tylko sklep online ale głównie salon fryzjerski w Bielsku Białej, który specializuje się w keratynowym prostowaniu włosów. 






Gumki występują w wielu kolorach i ciężko wybrać jedną. Szczerze, to ciężko było mi wybrać tylko 3. 

Są bardzo miękkie i delikatne. Nie szarpią, nie niszczą i nie urywają włosów. Wykonane z delikatnej bawełny satynowej. Szyte ręcznie w PL. Gumki są bardzo „mięsiste”. Świetnie sprawdzają się również jako ozdoba na rękę co widać na zdjęciach powyżej :)

Gumki scrunchies możecie kupić bezpośrednio na stronie producenta, w cenie 14,99 sztuka. 


Używacie gumek scrunchies? A może macie inne hity włosingu do polecenia? 

Czekam na Wasze komentarze. 

Do następnego. 

Data:

13.03.2021





4 komentarze:

  1. Nie przepadam za scrunichies, ale te wyglądają bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne paznokcie :) Ładne gumki, jednak ja wolę jedwabne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuuu fajne:D Zapuszczam włosy z krótkiego boba, także zanim zacznę używać frotek, jeszcze trochę czasu minie;)
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dzięki z Waszą aktywność.
Jeśli obserwujesz mojego bloga, daj znać!

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Copyright © 2014 Mint on Mars , Blogger