Colourless, Hair Colour Remover Max Effect, Dekoloryzacja w domu. Zmywacz farby do włosów.

Hej!

Kobieta zmienną jest i każda z nas lubi czasem zaszaleć... Moje szaleństwa przeważnie uskuteczniają się na głowie. Nadchodzi lato i kolejna okazja by poszaleć... Tym razem, wypróbowałam specyfik o nazwie "Colourless" do domowego zabiegu dekoloryzacji. Czy zadziałał? Zapraszam na post ze zdjęciami! 





Dekoloryzacja czy rozjaśnianie w domu zawsze jeży włos na głowie ... bo albo skończy się z czymś dzikim na czuprynie albo... ze spalonymi włosami. 

COLOUR B4 COLOURLESS Max Effect można kupić w drogeriach Rossmann jak i na internetach za około 50-70 zł.  Producent zapewnia, że można wyjść z czerni do naturalnego koloru bez szwanku podczas jednego zabiegu i można użyć farby do włosów zaraz po dekoloryzacji. W sumie dobrze, bo jak wyjdzie jakiś babol na głowie ... to trzeba to zaraz zakryć farbą. Ultra-silna formuła zmywa czerń, rudy, brąz i ciemny blond. Ja jestem naturalnie ciemną blondynką, więc jeśli moje włosy zostaną troche rozjaśnione to całkiem miło. Bezpieczny i delikatny. Bez amoniaku i wybielaczy o "świeżym" zapachu....

Przez moje prawie 30 letnie życie miałam na czuprynie wszystkie kolory tęczy od czerni po siwe włosy jak u Wiedźmina. Tym razem startujemy z najgroszego poziomu czyli granatowej czerni a właściwie to czarnego koloru poprawionego "byle jak" tonerem, który miał być granatowy, którego nie widać na włosach ale przy myciu głowy leci fioletowo-granatowa woda. 



W opakowaniu, które swoją drogą jest całkiem ładne bo holograficzno- świecące, znajdują się : butelka A, B i C, para rękawiczek i instrukcja. Do zabiegu będzie potrzebna jeszcze folia, najlepiej spożywcza, do owinięcia głowy. 



Proces dekoloryzacji: 

Wlać zawartość butelki A do butelki B i mieszać przez około minutę. Całą mieszankę położyć na suche i umyte włosy, zawinąć szczelnie folią spożywczą i zostawić na 45 minut. Następnie umyć głowę pod bieżącą wodą przez około 5 minut i lekko osuszyć włosy ręcznikiem. Na mokre włosy nałożyć pół butelki płynu "C" i spieniać przez minute, następnie dokładnie spłuchać. Czynność powtorzyć (należy użyć całego płynu z butelki C). Finalnie spłukać włosy i wysuszyć. Mam krótkie włosy a cały zabieg trwał dość długo. 

Efekt dekoloryzacji: 

Poniżej efekt zabiegu dekoloryzacji.... Nie spodziewałam się takiego efektu WOW biorąc pod uwagę, że jeszcze kilka godzin temu miałam czarne włosy.



Spokojnie mogłabym ten kolor zostawić, ewentualnie podkreślić jakąś farbą. Wg mnie wyszedł "miodowy blond". Jednakże u mnie, dekoloryzacja to był tylko kolejny krok do zmiany koloru. Jeśli ktoś chce nagle z czarnego przejść na ciepły blond to polecam! :) 


Lubicie metamorfozy na głowie? 

Do następnego, 

 

Data: 
18.06.2020



3 komentarze:

  1. O rany, powiem Ci, odważna jesteś. Ja chyba nie zdecydowałabym się na taki inwazyjny zabieg w domu- z pewnością coś by poszło nie tak;) Efekt jednak jest świetny! Jestem ciekawa, jaki będziesz miała finalny kolorek:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie też kupiłam ten dekoloryzator i jestem ciekawa efektów.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dzięki z Waszą aktywność.
Jeśli obserwujesz mojego bloga, daj znać!

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Copyright © 2014 Mint on Mars , Blogger