Val McDermid - Miejsce egzekucji

Cześć!

Dziś nietypowo, bo z recenzją książki. Żadna ze mnie bookstagramowiczka i book-blogerka ale lubię czytać i nie zasnę jeśli nie poświęce minimum 30 min przed spaniem na lekturę.




Niedawno w moje ręce wpadł kryminał - Miejsce Egzekucji autorstwa Val McDermind. Skoro kryminał, to coś dla mnie- pomyślałam i od razu zabrałam się za czytanie tego tomiszcza. Tomiszcza bo książka w wersji papierowej liczy sobie aż 582 strony. 



W originale tytuł to "A Place of Execution" dlatego wielki ukłon dla wydawnictwa, że przetłumaczył tytuł zgodnie z angielskim odpowiednikiem. Czasem jak widzę wymyślne polskie tytuły, które się mają nijak do originału to aż nie mam ochoty czytać... Może dlatego większość książek czytam po angielsku? 

Książka od lat znajduje się na listach najważniejszych kryminałów w historii literatury. Nigdy wcześniej niepublikowana w Polce, a najważniejsza w dorobku, królowej kryminałów Val McDermid. Cieszę się, że wydawnictwo Papierowy Księżyć podjeło się tłumaczenia i wydania tej pozycji. Bo skoro najważniejsza w dorobku to warto ją przeczytać! 

Miejsce egzekucji zdobyło w 2000 roku nagrodę literacką „Los Angeles Times”, a w 2001 roku została nominowana do nagrody im. Edgara Allana Poe w kategorii Najlepsza Powieść. 

Fabuła: 

Grudzień 1963 roku. Odcięta od świata wioska Scardale w północnej Anglii. 13-letnia Alison Carter wychodzi z psem na spacer i znika bez śladu. Dla młodego inspektora policji, George’a Bennetta, jest to pierwsza tak ważna i trudna sprawa. Lokalni mieszkańcy przypuszczają, że Alison jest martwa a zbrodniarzem jest ktoś z ich zamkniętego społeczeństwa. 

Ponad trzydzieści lat później dziennikarka Catherine Heathcote zbiera materiały do książki o tamtych wydarzeniach. Nawiązuje kontakt z inspektorem Bennettem i wyrusza do Scardale, żeby ponownie przyjrzeć się tej tajemniczej sprawie. Nagle pojawiają się nowe, szokujące informacje. Okazuje się, że dramat, który wtedy się rozegrał, mógł być czymś znacznie gorszym, niż do tej pory wszystkim się wydawało.


Moja opinia 

Miejsce Egzekucji na początku jest spokojna, napięcie rośnie z każdą stroną tak aby na sam koniec czytelnika odurzyć zakończeniem jak kuksańcem w głowę. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. 

Tematyka poruszona w tej pozycji jest ciężka i niestety nadal bardzo aktualna. Polecam nie tylko fanom kryminałów ale również książek psychologicznych i dramatów. 



Za możliwość recenzji książki dziękuję wydawnictwu Papierowy Księżyc.

Do następnego!


4 komentarze:

  1. Muszę zamówić sobie, bardzo ciekawie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po takiej recenzji i ja muszę sięgnąć po tą książkę!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie klimaty :) Chociaż wolę jak książka od początku wciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Choc temat malego miasteczka, w ktorym kazdy ma tajemnice ostatnio zaczal mnie juz nudzic, to mimo wszystko wydaje mi sie ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dzięki z Waszą aktywność.
Jeśli obserwujesz mojego bloga, daj znać!

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Copyright © 2014 Mint on Mars , Blogger