Minty Monday #4 Rodo, erotyki i ostre cięcie.

Hej!

Jak Wam minął ostatni tydzień? Kto ma już dość RODO? :D

Opowiadam w skrócie co się u mnie działo!

Zacznijmy od RODO.  Wylewa się z lodówki, pralki i suszarki. Przynajmniej w tym gąszczu maili, wiem do jakich serwisów się zapisałam ... Jak szybko się zapisałam tak i wypisałam, bo nie zaakceptowałam faktu, że firma X przetwarza moje dane. 

Jeśli macie dość wkurzających maili od danej firmy to proponuje wystosować do nich pisemko, że nie zgadzacie się na przetwarzanie danych i macie spokój :)

Planuje kontynuacje wpisu o RODO, więc dajcie mi znać czy jest jeszcze coś, co chciałaybyście (lub chcielibyście) wiedzieć. 

------------------------------

Z bardziej przyjemnych rzeczy jakie mnie spotkały to targi EKOTYKI (nie mylić z EROTYKI), które odbyły się w weekend w Katowicach.. a raczej na krańcu świata Katowic bo były dość daleko od centrum.... w 30 stopniowym upale taki marsz w nieznane niezle męczy, ale dotarłam :) Na szczęscie miałam przy sobie Ade z bloga www.avida-dollars.pl . 

Co więcej! Poczyniłam zakupy, które możecie podejrzeć na fotce niżej. 

Kupiłam genialne mydełko z Manufaktura Mewa (wcześniej znałam ich mydła lawendowe) i do tego przecudaśną mydelniczkę z jakiegoś tam drzewa egzotycznego (sorry nie pamiętam nazwy) a z CHIC CHIQ beauty maseczkę z różą... której już nie mam bo szanowny małżonek stwierdził, że wypapra drugą połowę maski na swoją buźkę.... 

----------------------------

Spotkało mnie też "ostre cięcie". Na okres letni postanowiłam troszkę skrócić swój włos. 

A Wam jak minął tydzień?

:) 

Do następnego,