Miętowa Fotografia #4 Festiwal Kwitnącej Wiśni
Cześć!
Kwiecień jest dla mnie miesiącem bardzo wyczekiwanym. Nie tylko ze względu na Wielkanoc. Co roku w Kwietniu w Korei i innych krajach azjatyckich są "festiwale kwitnącej wiśni" popularnie nazywanej "sakurą" (z języka japońskiego).
Niestety jest to mój ostatni festiwal sakury w Azji, dlatego wybrałam się w kilka miejsc by zrobić niepowtarzalne zdjęcia na wieczną pamiątkę.
Dziś chcę się z Wami podzielić tym, co ja mogłam zobaczyć na własne oczy.
Zapraszam.
Bardzo żałuję, że jest to ostatni raz kiedy mogłam zobaczyć kwiaty wiśni na żywo w takiej pięknej odsłonie, chociaż kto wie?
Do następnego,
Bajecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) z jednej strony szkoda że to twój ostatni taki festiwal a z drugiej strony wiesz dobrze że będziesz wreszcie w Polsce a u nas o tej porze roku drzewa też otulone są kwiatami wiśni :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, jak z bajki! Jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają :) Tu teraz też wszystko pięknie kwitnie, niestety od rana pada śnieg :/ Pszczoły nie latają od kilku dni, znów owoce będą drogie :/
OdpowiedzUsuńJeeejku jak pięknie! Jednak ja pomyślę sobie o ich zapachu to od razu kichać mi się chce... :P
OdpowiedzUsuńCudowne!
OdpowiedzUsuńA w Polsce zimno wieje i nawet miejscami pada śnieg:o
OdpowiedzUsuńPrzepiękny widok w Seulu! <3
Przepiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, jak to się mówi nigdy nie mów nigdy ;).
OdpowiedzUsuńTe panoramiczne zdjęcie z mostami jest cudne! Uwielbiam kwiaty wiśni :)
OdpowiedzUsuńIle kwiatów <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje zdjecia
OdpowiedzUsuńJak pięknie!!! Zawsze możesz jechać na wycieczkę, gdy wiśnie będą kwitnąć za rok ;)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony szkoda, że to Twój ostatni festiwal, ale z drugiej w końcu możesz wrócić do kraju. Zdjęcia są piękne, sama chciałabym kiedyś uczestniczyć w takim festiwalu i mam nadzieję, że będę mogła choć na kilka dni wyjechać do Azji. Zawsze fascynowała mnie ta kultura i chyba nadal się z tego nie wyleczyłam :)
OdpowiedzUsuńJest pięknie, mi też się bardzo podoba <3
OdpowiedzUsuńW Polsce też oczywiście kwitną wiśnie i inne drzewka, ale w miastach nie ma ich aż tyle, co w Korei :)
magiczne te zdjęcia są! szkoda że nie pachną;p
OdpowiedzUsuńAbsolutnie przepiękne zdjęcia:) Cudownie to wygląda!
OdpowiedzUsuńAle cudowne zdjęcia :) A skąd wiesz - może się kiedyś jeszcze wybierzesz na festiwal kwitnącej wiśni :)
OdpowiedzUsuńAle pięęęknie <3
OdpowiedzUsuńNie mów nigdy - kto wie ;)
Pięknie bylo w tym roku i pogoda też dopisała
OdpowiedzUsuńPrzepięknie;) Zazdroszczę tego widoku i tego pięknego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Zazdroszczę widoku :D Kiedy najlepiej przyjechać na taki widok?
OdpowiedzUsuńTaki widoczek to jest średnio tylko 1,5 tygodnia w roku, jakoś na koniec marca/ początek kwietnia. Ciężko dokładnie stwierdzić kiedy bo to jest ruchome i zależy od pogody, kiedy wiśnia zacznie kwitnąć.
UsuńOch, Karolino! <3 Każde kolejne zdjęcie wywoływało moje westchnienie i ciche okrzyki zachwytu nad utrwalonym przez Ciebie pięknem i delikatnością kwiatów wiśni. Sakura zawsze jawiła mi się jako wyjątkowa poprzez swoją wyjątkowość, była w mojej wyobraźni prologiem nowej pory roku, a Twoje subtelne fotografie tylko utwierdziły mnie w tym przekonaniu i stały sie cudowną ilustracją do moich wyobrażeń. Dziękuję za tyle zachwytów! <3 Kwiaty wiśni są tak subtelne, czy na tle czystego nieba, czy też ujęte na miejskiej panoramie... Zapierają dech w piersiach swoją kruchością...
OdpowiedzUsuńCzemu ostatni festiwal w Azji, może kiedyś jeszcze tam pojedziesz choćby na wakacje? :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ujęcia! U nas drzewa owocowe też już pięknie kwitną, ale jest tak zimno, że ciężko mi się zmobilizować do spacerów ;)
Ale pięknie, o rany ! :)
OdpowiedzUsuńO Boze jak pieknie! Juz wiem w jakim okresie powinnam wyjechac w te rejony
OdpowiedzUsuń