Wyglądaj jak milion dolarów w Noc Sylwestrową!

Cześć! 

Szalona noc sylwestrowa już zza rogiem, a każda z Nas chce wyglądać jak milion dolarów. Czy trzeba na tą okazje wykupić karnet do SPA i ubrać sukienkę z najnowszej kolekcji Versace?
NIEKONIECZNIE! 

Oto kilka moich tricków...





1. Nawilżanie, nawilżanie, nawilżanie... 

Koreanki potrafią nawilżać twarz kilka razy na dzień, a jakie są Twoje grzeszki? Czy dbasz o swoją buzie regularnie? 
Kilka dni przed ważnym wyjściem lub imprezą warto nawilżać twarz i ciało. Nie ma nic gorszego niż zważony lub źle trzymający się podkład, który podkreśla suche skórki... 
Dobrym sposobem są maseczki w płachcie, regularnie co wieczór!

2. Makijaż 

Makijaże sylwestrowe rządzą się swoimi prawami. Jedni lubią na bogato z błyskiem, inni preferują tradycyjne smokey eye. W noc sylwestrową wybierz makijaż, który odpowiada Tobie a nie panującym trendom... 
Pamiętam jak w zeszłym roku trendem makijażowym było to : 



3.  Ciuch

Ciuch, ciuchowi nie równy ale ubierz coś wygodnego jeśli masz zamiar przetańczyć całą noc. Opcja z dresem i kapciami (ewentualnie piżamą) jest też dobra w gronie znajomych. Zawsze podziwiam wszystkie Panie wystrojone w suknie balowe i szpilki tańczące do białego rana. 
Czapki z głów!


4.  Pielęgnacja

Była mowa i o odpowiednim nawilżaniu i pielęgnacji oraz ubraniach, a co łączy jedno i drugie? Odpowiedni antypespirant! 
Pielęgnacja jest? Oczywiście!
Ochrona ubrań? Jak najbardziej! 
A chyba nie ma nic gorszego (i nic bardziej żenującego) niż potop pod pachami.... 

W 2017 roku rynkiem zawojowały kosmetyki naturalne: bez parabenów, silikonów i substancji chemicznych. Naturalny dezodorant roll-on w kremie Mediterranean Breeze to moja propozycja na sylwestrowy wieczór. Zapach jest świeży, sam kosmetyk nie klei się do pachy. Zapewnia pełną ochronę bez konieczności dokładania kosmetyku. 
Marka Naturally to czołowy producent dobroci prosto od Matki Natury. 





Jakie macie plany na Sylwestra?
Szalona noc w klubie?
Piżama party z przyjaciółmi?
Sylwester z TVN? 

Nie ważne jakie plany! Ważne by wejść w nowy rok z dobrą energią i pomysłami. I tego Wam życzę. 

Do Siego Roku! 
















11 komentarzy:

  1. Ten makijaż z zeszłego roku to jakiś żart...

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała noc przetańczona w szpilkach to faktycznie wyczyn, ale zdarzały się imprezy, a raczej buty, które naprawdę pomagały ;D
    Samych wspaniałości dla Ciebie w Nowym Roku! No i czekam na jakiś post o zakończeniu akcji przeprowadzki, jak tam odnajdujecie się w Polsce po takim czasie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sylwester w pizamie przed telewizorem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja sylwestra spędzam w domu, ale nie przed telewizorem, bo nawet takiego urządzenia nie posiadam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Sylwester z 3 letnią córeczką, zapowiada się babski wieczór ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. W życiu całej nocy w szpilkach. Nogi bolą już po dwóch czy trzech godzinach. Bardziej podoba mi się opcja pidżamy...tyle że nie na dziś. Dziś stawiam na wygodę i dobry wygląd, czyli pewnie będzie dokładnie tak jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja sylwestra spędziłam w domku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moze w przyszlym roku Twoj post okaze sie byc dla mnie przydatny :P

    OdpowiedzUsuń
  9. ten "trend" makijażowy z ubiegłego roku będzie zapamiętany na długo...

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie był sylwester w kapciach i z zapaleniem zatok...

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dzięki z Waszą aktywność.
Jeśli obserwujesz mojego bloga, daj znać!

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Copyright © 2014 Mint on Mars , Blogger