Kawa z mlekiem na ustach? Rimmel Stay Matte Liquid Lip Colour "Latte To Go"

Cześć! 

Dziś Poniedziałek co dla mnie zawsze oznacza kubeł kawy z cukrem i mlekiem na rozruch. Myślę, że u Was jest podobnie. A co powiecie na matową pomadkę o przepysznej nazwie Latte to Go firmy Rimmel? 

Kawa z mlekiem na wynos raz! 

Płynne pomadki wiodą prym w świecie makijażu a tak naprawdę to kto by pomyslał, że tak się stanie! Nie potrafię sobie wyobrazić stylizacji bez matowych ust, szczególnie w nie oczywistych, skrajnych kolorach. 

Osobiście preferuje pomadki bardzo ciemne wręcz czarne lub nudziaki i właśnie w kwestii nudziaków zostałam ostatnio dopieszczona przez firmę Rimmel. 

Stay Matte Liquid Lipstick to płynna matowa pomadka o pojemności 5,5 ml. 
Kolor, który dziś dla Was testuje to Latte to Go numerek 710. 

Zastyga na ustach niesamowicie szybko dając matowe wykończenie. Zawiera witaminę E, która nawilża usta, co jest kluczowe przy noszeniu matowych pomadek na codzień. Wygodny aplikator pozwala precyzyjnie wyrysować usta. 





Kolor jest bardzo jasny i nie każdemu może pasować. Daje efekt tak zwanego "trupka" ale trupek ten jest wytrzymały i nawet gdy się zjada z ust nie wygląda tak drastycznie. 


Kolorek idealnie wpasowuje się do mojej karnacji, więc gdy ktoś ma jeszcze bladszą cere niż ja, to nie koniecznie może to wyglądać dobrze. 

Lubicie nudziaki na ustach? 
Znacie płynne pomadki marki Rimmel?

Czekam na Wasze komentarze! 
Do następnego, 

12 komentarzy:

  1. Sama nie znalazłam jeszcze idealnego nudziaka, chyba wolę przybrudzone róże i czerwienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno mnie tu nie było! Nie wiem jak to się stało! Wybacz :)
    Ten kolor pomadki jest dość specyficzny i faktycznie nie każdemu będzie pasował. Chyba jednak wolę nieco bardziej wyraźne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam już na IG, ładny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię u siebie takich cielistych pomadek, zawsze wyglądam w nich strasznie xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana Miętko kolorek jak dla mnie trochę za "trupi", ale wiem że Ty takie lubisz. :-) Mówisz,że wytrzymałość ma nawet dobrą...Muszę się nad nimi zastanowić.Pozdrawiam serdecznie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooooo ładny ;) Gdyby był troooooszeczkęęę jaśniejszy byłoby super ! ;)
    Hej! Ciekawa jestem jak tam idzie zaklimatyzowanie się z mężem w Polsce! Daj znać koniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej nie siegnelabym po ten kolor, ale wykonczenie ladne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor nie mój co prawda, ale na IG też mi się podobał na twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor jest prześliczny i zupełnie by mi nie przeszkadzał efekt trupka. Jedynie martwi mnie, że na twoich ustawch wygląda jakby jednak mocno przesyszała i łatwo się grulowała. Moze to efekt zdjecia, ale matowe jednak tak mają.
    Niewysuszającą mogę z czystym sumieniem polecić Oriflame (test był na blogu) w musie zamiast w płynie. Fajne doświadczenie, ale trupiego koloru brak! :D

    🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄
    zapraszam do mnie po świateczny nastrój i konkurs

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam inny kolor tej pomadki :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dzięki z Waszą aktywność.
Jeśli obserwujesz mojego bloga, daj znać!

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Copyright © 2014 Mint on Mars , Blogger